W poprzednim artykule, pisałam sporo o ogromnej motywacji małych dzieci do nauki, którą mam przyjemność obserwować na przykładzie własnego dziecka. Niestety, podobne obserwacje, jakie miałam i mam okazję realizować wśród osób dorosłych, nie zawsze wychodzą na ich korzyść.
Duża część dorosłych, z którą mam do czynienia, również jako trener i nauczyciel, nie podchodzi tak ochoczo do zdobywania nowej wiedzy i umiejętności. Dzieje się tak z różnych przyczyn:
- Wydaje nam się, że nie mamy czasu na naukę (podkreślam zwrot „wydaje nam się”).
- Zdobywanie wiedzy nie kojarzy się z przyjemnością, więc w wolnym czasie wolimy pooglądać telewizję. Co, wbrew pozorom, również jest pewnego rodzaju zdobywaniem wiedzy, tylko takiej, która jest uznawana za „niższej” jakości.
- Nauka jest dla nas przykrym obowiązkiem, jak w szkole, od którego wolimy uciekać, zamiast się z nim zaprzyjaźnić.
- Blokują nas nasze przekonania: jesteśmy zbyt starzy, zbyt głupi, zbyt mało pewni siebie, mamy zbyt mało czasu i zbyt mało zaangażowania, a inni będą się z nas śmiać, bo kto by pomyślał, że pięćdziesięciolatek z teczką i w garniturze chciałby się uczyć baletu?
Generalnie, z wiedzą jest tak, jak ze starymi znajomymi, z którymi raczej nie utrzymujemy kontaktu – idziemy do niej wyłącznie, gdy coś potrzebujemy.
Gdy robisz remont, okazuje się, że zaczynasz być ekspertem od rodzajów farb do wnętrz.
Gdy jesteś zaangażowanym trenerem wewnętrznym, pewnie chcesz wiedzieć, jak uniknąć posądzenia o rzucanie slajdami.
Gdy chcesz kupić mieszkanie, zaczynasz się całkiem nieźle orientować w rynku nieruchomości.
Gdy tworzysz kurs internetowy, szukasz wiedzy na temat rozbijania wiedzy na moduły, i artykułów, w jaki sposób uniknąć błędów, robiąc taki kurs.
Gdy spodziewasz się dziecka, nikt Cię nie zagnie w kwestii akcesoriów, sprzętu, zabawek i zaleceń żywieniowych.
Gdy przeprowadzasz się za granicę, nawet nie wiesz kiedy, zaczynasz uczyć się języka.
I nawet umyka Ci moment, kiedy zaczynasz tę wiedzę pochłaniać, bo zwyczajnie jest Ci potrzebna i nie zwracasz uwagi, że się uczysz.
Dlatego też, jeśli chcesz przekazać wiedzę innym, jedna z moich wskazówek jest bardzo prosta: uświadom im, że mają potrzebę posiadania wiedzy, którą chcesz im przekazać. Później już pójdzie łatwo.
Jeżeli chcesz się dowiedzieć, w jaki sposób to zrobić i jak dodatkowo zachęcić Twoich odbiorców, zapraszam Cię do pobrania e-booka „7 wskazówek do skuteczniejszego szkolenia”, w którym opowiadam o tym dużo bardziej szczegółowo. Przy okazji zapiszesz się na newsletter, w którym będę informować o ostatnich artykułach, nowościach oraz dodatkowych informacjach na temat przekazywania wiedzy. Nic Cię to nie kosztuje, a możesz zyskać dodatkową wiedzę oraz bezpośrednią możliwość kontaktu ze mną 🙂
Treści dostępne na blogu i w podcaście są prezentacją opinii, poglądów, wiedzy oraz doświadczenia autorki, ale nie stanowią formy indywidualnego poradnictwa. Przed podjęciem decyzji w istotnej dla siebie sprawie, zawsze zasięgaj indywidualnej porady specjalisty.
Zostaw Komentarz